Leon: Zawsze chcę ją całować i tak się stało :) Violetta: Brakowało mi jego ust i jego samego więc nie mogąc się oprzeć pocałowałam go i nie żałuje :) Leon: Nie dopuszczam do siebie myśli że ten koszmar mógłby się powtórzyć ! Ale na pewno nie dał bym spokoju puki bym jej nie znalazł! Autorką: Gdy będzie odpowiednia liczba komów :D Violetta: Oczywiście brata Diego :)
Do Leona: Hej :) Wiem, że przeprowadziłeś się do Buenos Aires ze względu na Violettę, a nie Fran. Mnie nie oszukasz. A tak w ogóle to jak tam życie? Do Diecesci: Cześć Kochani. Jak tam po ślubie? Planujecie dziecko?
Leon: Tak na prawdę to przeprowadziłem się ze względu na Fran ale myśl że będę mieszkał z Vilu też robiła swoje :) Życie hmm można powiedzieć że dobrze tylko brakuje mi mojej szatyneczki. Diecesca: Cześć kochana! Po ślubie wspaniale :D Na temat dzieci jeszcze nie rozmawialiśmy ale kiedyś na pewno ;)
Do Leona: Domyślam się, że ci jej brakuje, ale według mnie jeszcze będziecie razem. Jesteście dla siebie stworzeni! Diecesca: Jakby co to mam doświadczenie w roli niani XDDDD
Do Leonetty: czy chcecie mieć dzidziusia jak tak to kiedy? Do Leona: Czy wiesz że Liz jest niepokojąca i Głupia? P.S ty i Violetta jesteście cudowną parą <3 Do Diecesci : Jak wam idzie opieka nad Bliźniakami?
Violetta:Zrezygnuj z wyjazdu i powiedz prawdę Leosiowi !! Leoś:Violka dostaje groźby i musi opuścić opuścić miasto,bo ktoś z jej bliskich ucierpi i zostawi Ci list w którym będą same kłamstwa !!!!!!! :) W.L
Do twój koszmar- jesteś chłopakiem, czy dziewczyną? Czy rozdzialasz ich, ponieważ chcesz być z Leonsiem? :< TY JESTEŚ LIZ!!! Leon: A może pomyśl, czy wyjazd Violetty nie jest zwiazany z osobami trzecimi? :c -.-
Violetta: Dlaczego nie chcesz powiedzieć Leonowi o tych grozbach? Leon: Kochasz Violette po tym jak cię zostawiła? Liz: Dlaczego chcesz rozdzielić Violette i Leona?
Violetta: Aby jeszcze więcej osób ucierpiało? Leon: Gdzieś w środku jakaś cząstka mnie jeszcze ją kocha, ale powoli to zanika. Liz: Skąd pewność, że to ja?
Liz - została jeszcze Violka, zdała sobie sprawę, że jesteś gówniarą! Nie zabiłabyś Leonka! Wróci i wszystko powie! Jesteś skończona ..Moje marzenia, mój plan wszystko się spełniło - pobawimy się w szantażyk, hm? :D Leon - pomyśl geniuszu, dlaczego Viola zniknęła? No nie dlatego, że cię nie kocha! Ktoś ją szantażował, zapytaj Liz co o tym myśli ... Liz coś na pewno wie, w końcu się dowiesz Viola - wracaj i mu powiedz! On się zkochał w Liz - ratuj swój wiązek i rodzinę ! masz jeszcze szansę!
Liz: Violetta jest tępa i sama nie doszłaby do wniosku, że to ja ją szantażowałam. Leon: Już o tym wiem, ale nie wiem gdzie mam jej szukać. W końcu może być wszędzie. Violetta: Nie mogę wrócić, nie chcę narażać ich na niebezpieczeństwo.
Do Leona: cholera jasna Leon ci oto plaskato obejrzeć poczta od violki tam na synową cos znajdziesz. Do violki:kur** mac powiedz leonowi o tej ciąży on cie napewno mocno a ty kochosz jego. Do autorki:napiszesz wiecej o fedemili proszę Do fedemili:chcecie mieć dziecko
Leon: Już to zrobiłem. Violetta: Nie będę narażała go na niebezpieczeństwo, on musi o mnie zapomnieć. Autorka: Jakoś oni mnie nie kręcą bardzo, ale postaram się ich tam umieścić :) Fedemiła: Tak, kiedyś na pewno będziemy mieli dziecko.
Do Leona: Czy kochasz wciąż Violettę?
OdpowiedzUsuńDo Violetty: Czy kochasz wciąż Leona?
Leon: Zawsze ją kochałem i nadal tak jest.
UsuńVioletta: Zakochałam się w nim i tak, nadal go kocham.
Do Leon: To dlaczego jej tego nie powiesz i do niej nie wrócisz?
UsuńDo Violetta: To dlaczego mu tego nie powiesz i do niego nie wrócisz?
Leon: Bo ona tego nie chce - tak myślę :(
UsuńVioletta: Bo on mnie już na pewno nie kocha ;(
Leon: chciałeś tego pocałunku?
OdpowiedzUsuńVioletta: chciałaś tego pocałunku?
Leon:co byś zrobił gdyby ktoś porwał viole?
Autorka: kiedy rozdział?
Violetta:masz rodzeństwo?
Leon: Zawsze chcę ją całować i tak się stało :)
UsuńVioletta: Brakowało mi jego ust i jego samego więc nie mogąc się oprzeć pocałowałam go i nie żałuje :)
Leon: Nie dopuszczam do siebie myśli że ten koszmar mógłby się powtórzyć ! Ale na pewno nie dał bym spokoju puki bym jej nie znalazł!
Autorką: Gdy będzie odpowiednia liczba komów :D
Violetta: Oczywiście brata Diego :)
Do Leona: Hej :) Wiem, że przeprowadziłeś się do Buenos Aires ze względu na Violettę, a nie Fran. Mnie nie oszukasz. A tak w ogóle to jak tam życie?
OdpowiedzUsuńDo Diecesci: Cześć Kochani. Jak tam po ślubie? Planujecie dziecko?
Leon: Tak na prawdę to przeprowadziłem się ze względu na Fran ale myśl że będę mieszkał z Vilu też robiła swoje :) Życie hmm można powiedzieć że dobrze tylko brakuje mi mojej szatyneczki.
OdpowiedzUsuńDiecesca: Cześć kochana! Po ślubie wspaniale :D Na temat dzieci jeszcze nie rozmawialiśmy ale kiedyś na pewno ;)
Do Leona: Domyślam się, że ci jej brakuje, ale według mnie jeszcze będziecie razem. Jesteście dla siebie stworzeni!
UsuńDiecesca: Jakby co to mam doświadczenie w roli niani XDDDD
Leon : Bardzo bym chciał abyśmy znowu byli razem :) Fajnie że w nas wierzysz :D
UsuńDiecesca : Dzięki za propozycje na pewno weźmiemy cię pod uwagę ;)
Do Vilu: I? Fran jest w ciąży???
OdpowiedzUsuńVioletta: Tak :D
UsuńDiecesca: Gratulacje! Ojej! Niedługo będzie dzidziuś! :) :) :)
UsuńDiecesca: Dziękujemy ;*
UsuńDiecesca: Dziękujemy! Już czekamy na naszą fasolkę :)
OdpowiedzUsuńDiecesca: do kogo chłopcy są podobni?
UsuńLeonetta: chcielibyście mieć dziecko?
Diecesca: Facundo jest bardzo podobny do Fran, a Alex do Diego :)
OdpowiedzUsuńLeonetta: Jeszcze tak poważnie o tym nie rozmawialiśmy, ale fajnie byłoby mieć taką malutka kruszynkę .
Leonetta: córeczka tatusia, czy synek mamusi? :D
UsuńAch, już sobie wyobrażam ciebie z dzieciątkiem na rękach...
Diecesca: Który przyszedł pierwszy na ten wielki świat? :D
UsuńLeonetta: Leon chcę mieć córeczkę mi za to jest obojętna płeć i tak będę je kochała.
UsuńDiecesca: Pierwszy urodził sie Alex.
Do Leonetty: czy chcecie mieć dzidziusia jak tak to kiedy?
OdpowiedzUsuńDo Leona: Czy wiesz że Liz jest niepokojąca i Głupia? P.S ty i Violetta jesteście cudowną parą <3
Do Diecesci : Jak wam idzie opieka nad Bliźniakami?
Leonetta: Kiedyś na pewno będziemy mieli taką małą kopię nas, ale jeszcze nie teraz.
UsuńLeon: Liz jak dla mnie jest normalna. P.S Dziękujemy :)
Diecesca: Czasami jest ciężko, ale dajemy radę. Pomagają nam Leon i Vilu więc jest dobrze.
Do Leona: Leon ogarnij sięi szukaj Violki ! To wszystko przez Liz to ona jej groziła!
UsuńLeon: Violetta wyjechała bo już mnie nie kochała.
UsuńUgh ale z ciebie idota!
UsuńDo Fedemiły: czy chcecie mieć dzidzie?
OdpowiedzUsuńFedemiła: Tak, nawet czasami o tym rozmawiamy ;)
UsuńVioletta:Zrezygnuj z wyjazdu i powiedz prawdę Leosiowi !!
OdpowiedzUsuńLeoś:Violka dostaje groźby i musi opuścić opuścić miasto,bo ktoś z jej bliskich ucierpi i zostawi Ci list w którym będą same kłamstwa !!!!!!! :)
W.L
Violetta: Za dużo osób by ucierpiało.
UsuńLeon: Wiedziałbym o tym. W liście napisała to co myślała.
Do twój koszmar- jesteś chłopakiem, czy dziewczyną? Czy rozdzialasz ich, ponieważ chcesz być z Leonsiem? :< TY JESTEŚ LIZ!!!
OdpowiedzUsuńLeon: A może pomyśl, czy wyjazd Violetty nie jest zwiazany z osobami trzecimi? :c -.-
Twój koszmar: To nie ważne kim jestem, ważne, że udało mi się ich rozdzielić.
UsuńLeon: Nie było osób trzecich. Nie kochała więc mnie zostawiła.
Leon: Ona się o cb bała...
UsuńDlatego wyjechała :<
Ty nic nie wiesz...
Uwierzyłeś listowi i tyle -.-
Nie lepiej się spotkać i sobie to wyjaśnić?!
Leon: Nie miała się o co bać i jak mam się spotkać skoro sobie wyjechała?
UsuńVioletta: Dlaczego nie chcesz powiedzieć Leonowi o tych grozbach?
OdpowiedzUsuńLeon: Kochasz Violette po tym jak cię zostawiła?
Liz: Dlaczego chcesz rozdzielić Violette i Leona?
Violetta: Aby jeszcze więcej osób ucierpiało?
UsuńLeon: Gdzieś w środku jakaś cząstka mnie jeszcze ją kocha, ale powoli to zanika.
Liz: Skąd pewność, że to ja?
Violetta : Dlaczego nie powiedz Leonowi prawdy ?
OdpowiedzUsuńVioletta: Nie mogłam, przecież nie chcę aby coś im się stało.
UsuńLiz - została jeszcze Violka, zdała sobie sprawę, że jesteś gówniarą! Nie zabiłabyś Leonka! Wróci i wszystko powie! Jesteś skończona ..Moje marzenia, mój plan wszystko się spełniło - pobawimy się w szantażyk, hm? :D
OdpowiedzUsuńLeon - pomyśl geniuszu, dlaczego Viola zniknęła? No nie dlatego, że cię nie kocha! Ktoś ją szantażował, zapytaj Liz co o tym myśli ... Liz coś na pewno wie, w końcu się dowiesz
Viola - wracaj i mu powiedz!
On się zkochał w Liz - ratuj swój wiązek i rodzinę ! masz jeszcze szansę!
Liz: Violetta jest tępa i sama nie doszłaby do wniosku, że to ja ją szantażowałam.
UsuńLeon: Już o tym wiem, ale nie wiem gdzie mam jej szukać. W końcu może być wszędzie.
Violetta: Nie mogę wrócić, nie chcę narażać ich na niebezpieczeństwo.
Do Leona: cholera jasna Leon ci oto plaskato obejrzeć poczta od violki tam na synową cos znajdziesz.
OdpowiedzUsuńDo violki:kur** mac powiedz leonowi o tej ciąży on cie napewno mocno a ty kochosz jego.
Do autorki:napiszesz wiecej o fedemili proszę
Do fedemili:chcecie mieć dziecko
Leon: Już to zrobiłem.
UsuńVioletta: Nie będę narażała go na niebezpieczeństwo, on musi o mnie zapomnieć.
Autorka: Jakoś oni mnie nie kręcą bardzo, ale postaram się ich tam umieścić :)
Fedemiła: Tak, kiedyś na pewno będziemy mieli dziecko.